sobota, maja 10, 2008

9 komentarzy:

żubr pisze...

Ten kolo, to jeden z największych oszołomów, jakich sieć widziała. Trafił nawet na Joe Monster'a. Wystarczy zajrzeć na jego fenomenalną stronę, można zobaczyć tam rzeczy wstrząsające, hehe. Zaiste artysta, ale nie fotograf:] Artysta po prostu:D

Andaluzyjska Kurtyzanna pisze...

Ma to coś ;]...
na bani :)

jejku pisze...

przypomina mi się historia pana Kononowicza, wykorzystanego chorego psychicznie człowieka, nie zdającego sobie sprawy z tego co się tak naprawdę wokół niego działo

jejku pisze...

wkrótce będzie można kupić ( a może już można) koszulki z podobiznami tego pana, dzwonki do telefonu, kubki itd.

simonout pisze...

świat jest okrutny..

Andaluzyjska Kurtyzanna pisze...

A dlaczego jest okrutny ?
cha?
Ktoś wie?

żubr pisze...

Choćby dlatego, że historia dzieciństwa takiego np. Gracjana prawdopodobnie byłaby mało zabawna.

Andaluzyjska Kurtyzanna pisze...

Nie chodziło mi o dzieciństwo potencjalnego Gracjana...
zapomniałam pisałam to dość dawno...
zaponiałam myśli.

Anonimowy pisze...

Wypowiedź Pana Gracjana jest krytycznym komentarzem skierowanym przeciwko sztuce współczesnej. Skoro zbieractwo i kolekcjonerstwo może być przedmiotem wystawy inaugurującej działalność CSW w Toruniu to czemu nie fotografia turystyczna i filmy z wycieczek. Panie Gracjanie, prosimy do Torunia! Tu znajdzie Pan swoje miejsce. (To żem poleciała publicystyką)