poniedziałek, lutego 02, 2009

nie pytaj, i tak ci nie odpowiem

autor zdjęcia podjął próbę rozwiązania trudnego problemu, spotykanego na co dzień w społeczeństwie, mianowicie radzeniem sobie z nudą w pracy. zakrzywione perspektywy symbolizują mijanie się celów narzucanych sobie każdej godziny. kompozycyjny burdel daje wyraz naszej huśtawki emocjonalno-motywacyjnej. w rezultacie wszystko to tworzy jednolity, łączący się w całość obraz, w którym gdzieś hen daleko widać przysłowiowe "światełko w tunelu". tym światłem okazuje się być godzina 17:00.

całe szczęście mam na to wyjebane i dziś wyszedłem o 16:00.

Brak komentarzy: